W XI edycji maratonu roweowego Bałtyk-Bieszczady Tour wziął udział kolejny członek Krośnieńskiego Towarzystwa Cyklistów KTC Krosno Jerzy Zajdel – „Junkers”. Jurek nie ukrywa, że było ciężko a to wszystko za przyczynkiem kontuzji kostki z którą zmaga się od pewnego czasu. Namawiałem go żeby zszedł z roweru i oszczędził zdrowie, ale stary młodemu może pogadać. Czas jaki Jerzy osiągnął nie jest oszałamiający ale już zapowiedział start w kolejnej XII edycji BBT czyli Świnoujście Ustrzyki Górne.
Na razie rekord trasy w KTC Krosno należy i dzierży go Mariusz Gałuszka a wynosi on 49:35:11 godz. i na pewno jeszcze długo będzie aktualny. Jednakże jest to pewna bariera z którą kolejni wyczynowcy z KTC Krosno będą się mierzyć i marzyć by ją pokonać. Ten wynik jest do poprawienia ale trzeba mieć czym tego dokonać a to nie będzie proste i łatwe!
Zatem czekamy na kolejne edycje i następnych twardzieli w długodystansowej jeździe rowerowej z krośnieńskim rodowodem.
Dziękując Jurkowi za maraton BBT i emocje których dostarczył krośnieńskim fanom jazdy rowerowej czekamy na kolejne wyczyny Jego i Ludzi z Krosna jeżdżących na rowerach. Nadmienię jedynie, że w tej edycji wzięło udział jeszcze dwóch krośniaków nie należących do KTC Krosno obydwaj ukończyli maraton z powodzeniem. RODO nie pozwala mi upublicznić ich nazwisk.
Tak więc jak zauważycie kolarza w stroju niebieskim z wieloma napisami i konturem mapy Polski na plecach, to jest właśnie facet z Krosna który przejechał Bałtyk Bieszczady Tour.
Pozdrawiam S.W.