Niewielkie ukraińskie miasteczko Rudki, leżące nad rzeczką Wiszenką, ok. siedemdziesiąt pięć kilometrów od granicy z Polską i pięćdziesiąt kilometrów przed Lwowem, wraz z odległym o 1,5 km chutorem Beńkowa Wisznia to miejscowości i region związany z rodziną Fredrów.
Spokojnie, bezpiecznie i z sympatią służby granicznej i miejscowej ludności przejechaliśmy na rowerach trasę z Krościenka do tychże Rudek. A tam mieliśmy okazję gościć u księdza proboszcza Jerzego WASYŁENKO, uczestniczyć w mszy św. oraz poznać historię Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny – sanktuarium Matki Bożej, w krypcie którego pochowany jest hrabia Aleksander Fredro.
Byliśmy również w Beńkowej Wisznni, pałacu rodu Fredry, gdzie mieszkał i tworzył Aleksander Fredro.