„Moc w łydkach”, zwyżkująca forma sportowa oraz wiosenne kolory, słoneczna pogoda i głowa pełna pomysłów! Trzeba to wykorzystać! W takich chwilach wsiadamy na rower i ruszamy przed siebie! Tym razem grupa „czterech” pojechała do Łańcuta, a grupa „dwóch” do Sanoka. I z powrotem.






